Pełna opinia na temat całego
Tornada Produktywności

foto-piotr

Niedawno ukończyłem kurs Tornado Produktywności. Wywarł na mnie duże wrażenie. Dlatego postanowiłem napisać o nim opinię, która mam nadzieję pomoże Wam przekonać się, iż warto się zapisać i podjąć wyzwanie.

Choć akurat ja jeszcze niedawno wiodłem mizerne życie, a i teraz mam bardzo wiele do poprawy, uważam, że kurs przyda się każdemu, nawet osobom poukładanym.

Cały projekt, wszystkie 3 moduły, opierają się na stosunkowo prostym systemie – codziennie czytamy jednego maila; nowe zagadnienia, przykłady i zadanie.

Pierwszy moduł traktuje o wykorzystywaniu czasu.

Mimo iż ciekawiło mnie to, czy tak proste metody mogą rzeczywiście zadziałać, nie zwątpiłem w nie. Jednak część osób, zwłaszcza pesymistów może.

Dlatego powiem od razu pewną rzecz:

Jeżeli nie masz ochoty zmienić się, i swojego życia, wykonywać zadań z modułu a jedynie je czytać – żaden kurs Ci nie pomoże.

Ale jeżeli przez kilka dni zastosujesz się do ćwiczeń i zadań, gwarantuję, iż szybko zauważysz, że to działa!

Dzień po dniu stworzysz swój plan na życie, ustalisz priorytety i uporządkujesz swoje sprawy. Ogólnie powiedziałbym, że moduł ten otwiera oczy na sprawy, które są naprawdę ważne, uczy nas podstaw.

Drugi moduł przynajmniej dla mnie, ma jeszcze większą wartość, bo uczy nas sztuki motywacji, która w moim przypadku, była mocno zaburzona.

Teraz już ją mam, ale muszę szczerze powiedzieć, że nie umiem jeszcze utrzymywać jej na dobrym poziomie, są wahania i zaniki – myślę, że jest to spowodowane tym iż nie podjąłem jeszcze działania, nie w tak w dużym stopniu jak powinienem.

Z tego modułu dowiadujemy się wielu nowych zagadnień – mimo iż parę z nich prywatnie znałem, jakoś ciężko było mi je sobie poukładać.

Tutaj mamy wszystko „na tacy” w formie prostej, dokładnie tak jak w poprzednim module.

Z kolei nowości, takie jak mit siły woli, siły kierujące naszą motywacją czy plan awaryjny, dają inne spojrzenie na kwestię motywacji i potencjalnych wymówek, które tak lubimy.

Świetne jest też to, że dostajemy nie tylko informacje i pomysły, ale również gotowe sposoby i techniki ich wykonywania. Całości dopełniają materiały wideo i za to również duży plus.

 —

Trzeci moduł dotyczy działania i jest najdłuższy ze wszystkich.

Jak w części 1 i 2, dostajemy wiele pytań – pytań bardzo dobrych i rzeczowych, a jak wiadomo kluczem do uzyskania odpowiedzi jest zadanie właściwego pytania.

Moduł jest o działaniu, więc i sam autor działa; większość maili zawiera praktyczne porady, m. in. jak zmienić swój stan, fizjologię czy nawyki. Podpowiada jak codziennie rano naładować się pozytywną energią. Żadnego lania wody.

Pod koniec przychodzi czas na Tabelę Efektywności, która naprawdę robi wrażenie. Oczywiście jak przystało na perełkę Tornada Produktywności, jest taka jak cały kurs: uproszczona do maksimum.

Tylko niech ktoś nie myśli, że to wada! Jeżeli tak sądzisz, zastanów się czy chcąc dobiec do celu, biegniesz krętymi ścieżkami czy szukasz najkrótszej drogi. To dokładnie to samo.

A co mnie najbardziej ujęło?

To, że te metody naprawdę działają. A co za tym idzie, naprawdę mam ochotę je wykonywać.

Czy warto więc skorzystać z kursu? Ja uważam że warto.
ŻE NAPRAWDĘ WARTO!

Piotr Paliwoda, Bełchatów